Na muzyczne "Reminiscencje" zaprasza w najbliższą sobotę (27 bm.) Radomska Orkiestra Kameralna. Tym razem w roli dyrygentki wystąpi Monika Wolińska.
W programie wieczoru m.in.: Claude Debussy - Danses na harfę i smyczki,
Piotr Moss - Rémanences na harfę celtycką i smyczki, Antonín Dvořák -
Serenada E-dur, op.22 . Na harfa celtyckiej i elektroakustycznej zagra
Anna Sikorzak-Olek.
Jak podkreśla Agnieszka Możdzyńska z impresariatu ROK sobotni koncert
będzie niezwykły co najmniej z dwóch powodów. - Atrakcyjnego programu,
a także ze względu na obecność dwóch wspaniałych i utalentowanych
kobiet. Tym razem w roli dyrygentki wystąpi Monika Wolińska, która
ukończyła aż trzy wydziały w Akademiach Muzycznych w Bydgoszczy i
Warszawie, natomiast w roli solistki, jedna z najlepszych harfistek w
naszym kraju i nie tylko Anna Sikorzak-Olek - wyjaśnia. Dodaje również,
że koncerty z harfą w roli głównej to pewnego rodzaju ewenement, bowiem
ten instrument o ujmującym, pięknym i bardzo subtelnym brzmieniu rzadko
występuje solo.
Harfa powstała z myśliwskiego łuku, lub z afrykańskiej harfy ziemnej
(ground harp), przybrała kształt trójkąta. Instrument ten pomimo swoich
5 tysięcy lat ciągle nas zaskakuje, ciągle się zmienia. Jej rozwój
zawdzięczamy nie tylko budowniczym harfy, ale i grającym harfistom
takim jak Anna Sikorzak-Olek.
Koncert Radomskiej Orkiestry Kameralnej to - jak zapewniają radomscy muzycy - niepowtarzalna okazja, aby poznać wielkie i nie do końca zgłębione jeszcze, możliwości harfy, która w rękach tak znakomitej instrumentalistki jak Anna Sikorzak-Olek, potrafi naprawdę zaczarować słuchacza.
- Z tym najstarszym na świecie instrumentem harmonicznym, towarzyszącym zawsze poetom, powędrujemy od muzyki celtyckiej, ale napisanej współcześnie przez Piotra Mossa w utworze pt. Rémanences na harfę celtycką i smyczki, po niezwykłe dźwięki nowoczesnej harfy elektroakustycznej w kompozycji Claude Debussy pt. Tańce na harfę i smyczki. Utwór pochodzi z 1904 roku i urzeka miękkim brzmieniem, tajemniczą zmysłowością i egzotycznym kolorytem, zgodnie z zasadą tego kompozytora, że ,,Muzyka francuska chce nade wszystko sprawiać przyjemność" - tłumaczy Możdzyńska.
Na zakończenie przeniesiemy się do epoki romantyzmu i wysłuchamy
radosnego utworu Antonína Dvořáka, pt. Serenada E-dur na orkiestrę
smyczkową, op.22. - Radosne, niemal niebiańskie brzmienie Serenady
Dvořáka możemy przypisać okolicznościom, które towarzyszyły jej
powstaniu. Rok 1875 był bowiem dla twórcy bardzo łaskawy – od niedawna
szczęśliwie żonaty oczekiwał narodzin pierwszego dziecka - wyjaśnia
Agnieszka Możdzyńska.
godz. 18:00
bilety: 10, 12, 15, 18 zł